Wielu nowych graczy zastanawia się, który bukmacher jest lepszy: stacjonarny czy internetowy? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale postaramy się opisać wszystkie za i przeciw.
Zacznijmy od najbardziej oczywistego wyboru w świecie w którym żyjemy, czyli od bukmachera internetowego. Nie da się ukryć, że nasze życie coraz bardziej przenosi się do sieci i bukmacherzy nie zamykają przed tym oczu. Co więcej działalność w internecie jest dla nich bardzo ważna, bo już ok 70. procent zakładów bukmacherskich w Polsce przyjmowana jest właśnie w ten sposób. Na początku trzeba zaznaczyć, że należy wybierać legalnie działających w Polsce bukmacherów. Dzięki temu unikniemy kary ze strony polskich urzędników i nie musimy się obawiać, że strona na której obstawiamy zakłady bukmacherskie nagle zniknie.
Gra stacjonarna jest pozbawiona tego czynnika. Nie trzeba się bowiem rejestrować, żeby móc zagrać u bukmachera naziemnego. To – obok możliwości płatności gotówką za zakłady – największy plus zakładów bukmacherskich przyjmowanych w punktach stacjonarnych.
Nieco trudniej przegląda się ofertę bukmacherską, która z reguły wystawiona jest za pośrednictwem sporych płacht na ścianach punktu lub w postaci wydruków. Często gracze mają jednak do dyspozycji telewizory i mają możliwość oglądani meczów w punkcie bukmacherskim, a nawet obstawiania spotkań „na żywo”.
Jednak to nie wszystko. Punkty bukmacherskie stają się coraz bardziej „wirtualne” dzięki terminalom bukmacherskich. Ich oprogramowanie to nic innego jak zaadaptowane strony internetowe bukmacherów. Co więcej ustawiane są w punktach, które nie kojarzą się na pierwszy rzut oka z „bukmacherką”, jak puby czy stacje benzynowe. Dzięki temu zawierać zakłady bukmacherskie można nawet całą dobę, a co najważniejsze nadal można to robić bez rejestracji.
Punkty bukmacherskie mają też jeszcze jeden plus – może nieco bagatelizowany. Mianowicie możliwość spotkania z innymi graczami i wymienienie się informacjami.